Opis:

Magdalena, Magda, Madziula. Dzicza piękność, która jest z nami od kwietnia 2018 roku, a na ten rok przypada jej już 4 wiosenki 🙂

Początki zanim poznaliśmy Madzię nie były usłane różami.
Jako kilkugodzinny po porodzie pasiak została znaleziona bez matki i rodzeństwa. Sama samiusieńka wałęsająca się po porębie w Międzygórzu. Po nieudanej akcji poszukiwawczej jej dziczego stada przez drwali i nadleśnictwo, została przetransportowana do ośrodka, gdzie po dzień dzisiejszy może liczyć na naszą pomoc i 24h opiekę.

A co się stało z jej dotychczasową rodziną? niestety, tego nie udało się nikomu ustalić. Niemniej jednak od początku wiedzieliśmy, że Madzia będzie musiała zostać z nami na stałe i nigdy wolności nie zakosztuje, ponieważ będąc z człowiekiem od oseska ma go wdrukowanego. Jest jeszcze jeden dość ważny aspekt, w przypadku wychowania samicy istnieje ryzyko odrzucenia przez stado, co może skończyć się dla niej tragicznie.

Obecnie Madzia ma swą kwaterę tzw. M1 i zagrodę (wybieg) wybudowaną własnoręcznie przez nas, ale z dużym wsparciem finansowym z Waszej kochani strony. Na wybieg został przeprowadzony również monitoring, abyśmy mieli rękę na pulsie, w przypadku jakby coś się działo.

Wiemy, że Madziula ma wielu fanów wśród Was dlatego mamy nadzieję, że szybko znajdzie swoich wirtualnych opiekunów.

This slideshow requires JavaScript.

Koszty utrzymania Magdy rosną wraz z nią i na tę chwilę wynoszą 300-400 zł.
Oczywiście nie trzeba adoptować całą kwotą. Wystarczy część.

Każdy podopieczny Ośrodka wirtualnie zaadoptowany przez Was to dla nas ogromna pomoc w funkcjonowaniu Ośrodka.

Informacje o wirtualnych opiekunach: